"Sekret, którego nie zdradzę" Tess Gerritsen

"To, co wydaje się oczywiste, nie zawsze jest prawdą".

Sięgając po książkę Tess Gerritsen nie miałam pojęcia, że "Sekret, którego nie zdradzę" jest częścią cyklu. To moje pierwsze spotkanie z autorką i wcale nie czułam się w jakikolwiek sposób zagubiona, dlatego, że nie czytałam poprzednich tomów. Tess wprowadza czytelnika w historie bohaterów w taki sposób, że możemy odnaleźć się w każdym momencie, więc jeśli nie czytałeś innych książek autorki a ta akurat wpadnie Ci w ręce nie musisz się martwić, że nie będziesz mógł zrozumieć poruszonych w tej pozycji treści. 

Doktor Maura Isles i detektyw Jane Rizzoli to kobiety obracające się w świecie morderstw, gwałtów i tajemniczych zniknięć. Obie widziały już setki drastycznych scen, jednak widok młodej kobiety ułożonej na łóżku jakby do snu przyprawia niejednego gliniarza o dreszcze. Zamordowaną kobietą jest Cassandra Coyle producentka horrorów, zabójca z precyzją chirurga wyciął gałki oczne dziewczyny i ułożył na jej dłoni . Jakie motywy kierowały mordercą? Chciał się zemścić? Był zagorzałym fanem horrorów? Na te pytania musi odpowiedzieć bostońska policja, co jest bardzo trudne bo zabójca nie zostawił żadnych śladów, a lekarz sądowy Maura Isles nie potrafi ustalić przyczyny śmierci kobiety. 







Tytuł oryginalny: I know a secret
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Albatros









Szybko okazuje się, że młoda producentka filmowa nie jest jedyną ofiarą bezlitosnego mordercy. W wigilię Bożego Narodzenia dochodzi do kolejnego zabójstwa. Ciało młodego mężczyzny odnajduje ochroniarz patrolujący teren, w zwłokach utkwione są trzy wystające z piersi strzały - wbite już po śmierci. Jak więc został zabity mężczyzna?Czy znał Cassandrę?
Podczas uroczystości pogrzebowych obu ofiar przed wejściem do kościoła zostają zamontowane kamery rejestrujące uczestników pogrzebu. Na obu nagraniach pojawia się tajemnicza kobieta. Kim jest i co łączy ją z ofiarami? Wkrótce wychodzi na jaw historia z przed lat łącząca zamordowanych i tajemniczą kobietę. Co zdarzyło się w ich przeszłości, że doprowadziło do tak tragicznych wydarzeń? 

"Sekret, którego nie zdradzę" to książka, która wywoła zamieszanie w Twojej głowie. Czyta się ją bardzo szybko i bardzo szybko można też wytypować zabójce. Autorka jednak tak doskonale kształtuje wydarzenia i kreuje postaci, że niczego nie możemy być pewni. Moja teoria okazała się być mylna a zakończenie zaskakujące. Jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej książki Tess Gerritsen to jej najnowsza powieść może Was zachęcić do przeczytania jej starszych dzieł. Ja chętnie sięgnę po inne historie z udziałem doktor Isles i detektyw Rizzoli. 

"Kiedy ktoś wygląda na winnego, wszyscy uznają, że jest winny (...)".

 Jeśli podobała Ci się moja opinia, skomentuj a ja chętnie zajrzę na Twojego bloga. Każdy komentarz jest dla mnie motorem do dalszej pracy. Pozdrawiam!

6 komentarzy:

  1. Nigdy nie czytałam żadnej książki tej autorki chociaż cały czas obiecuje sobie że w końcu się za to zabiorę - już w ubiegłym roku zainteresowałam się tą książka więc chyba nadszedł czas żeby w końcu do niej przysiąść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, szkoda, że recenzja nie jest trochę dłuższa :) Niestety po książkę nie zamierzam sięgać. Myślę, że nie jest raczej dla mnie :)
    Pozdrawiam,
    Od książki strony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dłuższa recenzja musiałaby zawierać smaczki, które każdy czytelnik powinien odkrywać sam bo nadają książce charakteru :) dlatego wole napisać krócej niż obierać każdemu szanse poznawania szczegółów :) dziękuje za komentarz i pozdrawiam !

      Usuń
  3. Tess Gerritsen czytałam tylko ,,Ciało" :) Byłam na spotkaniu z autorką we Wrocławiu i mam z nią zdjęcie oraz autograf :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bookinoman , Blogger